Składniki:
- 250 g margaryny
- 2 łyżki miodu
- 32 g cukru waniliowego
- 1 - 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 500 g mąki
- 3/4 szklanki cukru
- 4 żółtka
- 1 jajko
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sok z 1/2 cytryny
- 2 łyżeczki kakao (do białek)
- 4 łyżki cukru (do białek)
- szczypta soli
Ponadto:
- 1 kg jabłek
Wykonanie:
Jabłka obrać, pokroić na plasterki i
skropić z sokiem z cytryny. Radzę jednak je lekko poddusić, jeśli zrobią
się wodniste, dodać jeszcze do jabłek, jedną łyżeczkę maki
ziemniaczanej. Tak blanszowane jabłka na cieście, będą się lepiej kroić,
następnym razem, też tak zrobię (ja jabłek nie słodziłam, bo moje były
bardzo słodkie).
W rondelku rozpuścić i lekko zagotować podane składniki: margaryna, miód, cynamon, cukier waniliowy, ostudzić.
Do ostudzonej mieszanki (przełożyć do
większego naczynia, w którym będziemy ucierać), dodać żółtka, jedno
jajko, cukier, całość zmiksować, dosłownie minutę, dwie, by wszystko się
ze sobą połączyło, następnie wsypać małymi porcjami mąkę wymieszaną z
proszkiem do pieczenia, ucierać tylko do połączenia się składników.
Tak przygotowane ciasto, wyłożyć na
podsypaną mąką stolnicę, dokładamy trochę jeszcze mąki by ciasto nam się
zbytnio nie lepiło, wyrobić ręcznie (u mnie poszło dodatkowo na
stolnicy, nie cały kubek mąki). Ciasto podzielić na dwie części.
Na blaszkę o wymiarach 23 x 35 cm,
wyłożonej papierem do pieczenia, wyłożyć jedną część ciasta i podpiec
ok. 10 - 15 minut w piekarniku na 190 st. C, na jasno złoty kolor.
Białka ubiłam osobno ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodałam cukier, a na koniec kakao.
Na podpieczony spód wyłożyć jabłka. Na
wierzch jabłek wyłożyć ubite białka z kakao. Na białka wycięłam i
poukładałam z ciasta gwiazdeczki.
Całość piekłam ok. 40 minut w 190 st. C.
Można posypać cukrem pudrem.
Z ciasta które mi zostało upiekłam pierniczki, w 180 st. C, przez ok. 12 minut.
Zapraszam na mojego bloga :-) www.mojeciacho.blox.pl