Składniki na ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 1 kostka masła (200g)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- otarta skórka z jednej cytryny
- 1 jajko
- 1/2 szklaki cukru
- szczypta soli
- 4-5 łyżek mleka, śmietany, lub w jogurtu
Masa śliwkowa:
- 1,5 kg śliwek węgierek (dodałam 5 brzoskwiń)
- 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej lub kisiel (u mnie 3 łyżki)
- 150 g cukru (dałam 200 g)
- rodzynki (nie dałam)
Wykonanie:
Umyte śliwki oczyścić z pestek, kroimy
na pół. Wkładamy do garnka, dodajemy rodzynki (nie dałam) wlewamy
odrobinkę wody na dno (nie dałam), dodałam cukier. Przesmażamy ok 10
minut. Mąkę/kisiel rozrabiamy w pół szklanki wody i wlewamy do śliwek
(moje śliwki były bardzo soczyste, musiałam długo je podsmażać, by woda
odparowała ok. 1.5 godziny). Masę już dość gęstą pozostawić do
ostygnięcia.
Z podanych składników zagnieść ciasto,
podzielić na dwie części. Jedną z części wylepić blachę (24x36). Na to
wyłożyć masę śliwkową i przykryć drugą częścią ciasta, którą delikatnie
należy nakłuć nożem czy też widelcem (ja spód nakłułam widelcem i
podpiekłam ok. 10 minut).
Piec około 40 min (u mnie ok. 35 minut), w 180 st.
Piec około 40 min (u mnie ok. 35 minut), w 180 st.
Źródło przepisu/ mniam... mniam.../
Zapraszam na mojego bloga www.mojeciacho.blox.pl